czwartek, 7 maja 2009
Jednak Sudan.
No to się potwierdziło, Trawa jedzie do Sudanu. Zatem portfel w rączkę i idziemy na zakupy. Dawno się tyle nie nałaziłem, a dopiero z połowę potrzebnych rzeczy kupiłem. No bo gdzie można dostać zwykłe bawełniane prześcieradło?! Kto takie rzeczy w ogóle kupuje? A jakie to wszystko cholernie drogie: jakieś cholerstwo na moskity i już nie ma 40 PLNów. Dobrze chociaż, że dzisiaj Juwenalia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz